Święto Malinowe Połomia 2012

Są cudownie słodkie, delikatne i pachnące, więc nic w tym szczególnego, że te pyszne owoce mają już nawet swoje święto. A że święto malin hucznie obchodzono w niedzielę w Połomi, to nic dziwnego, bo malinowych krzaczków w tej okolicy rośnie najwięcej. 15 lipca 2012 r. po raz piąty odbyły się Dożynki Malinowe. Organizatorami tego przedsięwzięcia byli: proboszcz parafii św. Mikołaja w Połomi, wójt gminy Niebylec oraz Gminny Ośrodek Kultury w Niebylcu. Patronat honorowy objął Marszałek Województwa Podkarpackiego Mirosław Karapyta. Konferansjerkę w tym roku poprowadziły: Agnieszka Cynar i Ewa Wójcik. 

Tradycyjnie świętowanie rozpoczęto uroczystą Mszą polową koncelebrowaną przez miejscowego proboszcza Artura Grzędę. W swojej homilii podkreślił ciężką pracę rolnika. Mówił, że ziemia nie może zostać pustynią, musi mieć oraczy i siewców. Porównał godność rolnika z godnością żołnierza. Zadał pytania, czy szanujemy ziemię do ostatniej skiby, czy chłop ma sprzyjające warunki do uprawy ziemi, czy jest należycie doceniany? Zakończył słowami Wincentego Witosa ?Ile ziemi tyle ojczyzny. Ziemia ma się stać własnością tych, którzy na niej pracują??. Oprawę muzyczną podczas mszy zapewniła schola z Połomi oraz orkiestra dęta 
z Niebylca. Po skończonej Mszy starostowie dożynek Maria i Marian Strzępek wręczyli bochen chleba wójtowi gminy, po czym nastąpiły przemówienia okolicznościowe, które wygłosili kolejno: Zbigniew Korab - wójt gminy, Stanisław Ożóg - poseł RP, Stanisław Bartman - prezes PIR, Andrzej Wróbel - dyrektor ARR, który również odczytał list od ministra Jana Burego, nie obecnego na uroczystości. Następnie głos zabrał Robert Godek - starosta strzyżowski. Podziękował rolnikom za trud pracy na roli, podkreślił, że zebrane plony należy otoczyć tradycją świętowania. Z kolei Jan Wojtaszek radny Rady Gminy Niebylec w swoim wystąpieniu zaznaczył, że na Podkarpaciu nie brak ludzi kochających ziemię, potrzebni są tylko tacy stratedzy, którzy ochronią pracę rolnika i docenią odpowiednio jego trud. Zostały też odczytane listy z podziękowaniami za zaproszenie od: Kazimierza Gołojucha - posła na Sejm RP, Władysława Ortyla - senatora RP, Małgorzaty Chomycz ? Śmigielskiej, Wojewody Podkarpackiego, Zygmunta Cholewińskiego ? wicemarszałka Województwa Podkarpackiego.

Po części oficjalnej nastąpiła degustacja potraw przygotowanych przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich oraz Koła Emerytów i Rencistów z naszej gminy w ramach ?Przeglądu Przysmaków Malinowych?. Specjaliści od malinowych frykasów zbierali tylko pozytywne recenzje, a smakosze zachwalali pyszne potrawy. W podsumowaniu przeglądu i wręczaniu pamiątkowych nagród wzięli udział fundatorzy: PODR, Starostwo Powiatowe, PIR, Urząd Gminy oraz Gminny Ośrodek Kultury.

W części artystycznej uroczystości usłyszeliśmy przygotowane przez Koło Związku Emerytów i Rencistów w Połomi kuplety zaczynające się od słów: Kolejne dożynki 
w Połomskiej dolinie, choć malin nie wiele, z malin wieś ta słynie. Naszych miłych gości, serdecznie witamy, bawcie się wesoło i radujcie z nami.

Potem wystąpiły zespoły artystyczne: kapela ?Cajmery?, orkiestra dęta, kapela ?Jany? z Niebylca, soliści ze Studia Piosenki przy DK ?Sokół? w Strzyżowie oraz zespół rockowy ?Animus? z Rzeszowa. W trakcie występów odczytany został list od Marszałka Województwa Podkarpackiego Mirosława Karapyty przez dyrektora Departamentu Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie, Wiesława Baranowskiego.

Imprezie towarzyszyły przeróżne atrakcje przygotowane przez organizatorów. Dzieci brały udział w zabawach integracyjnych prowadzonych przez Agnieszkę Porys z klubu dziecięcego ?Pingwinek? w Strzyżowie. Uczestnicy dożynek podziwiali sztukę tworzenia na kole garncarskim, suszki kwiatów, ziół i traw, eksponaty łowieckie Nadleśnictwa Strzyżów a także wzięli udział w losowaniu nagród ufundowanych przez leśników. Można było posmakować i zakupić wyroby pszczelarskie, zasięgnąć informacji od przedstawicieli PODR w Boguchwale i PIR w Boguchwale oraz nabyć wydawnictwa literackie Gminy Niebylec pod patronatem Towarzystwa Miłośników Ziemi Niebyleckiej.

Mimo pojawiających się chmur i kilku kropel deszczu wszyscy bawili się przy dźwiękach zespołu ?Verano?.