Odwiedza nas 772 gości oraz 0 użytkowników.
ŚWIĄTECZNIE I KOLOROWO
Gminny Ośrodek Kultury w Niebylcu zaprosił, już tradycyjnie, miejscowych twórców do udziału w kiermaszu świątecznym zorganizowanym w budynku wielofunkcyjnym w Niebylcu w dniu 3 grudnia br. Podczas tego wydarzenia prezentowane było rękodzieło artystyczne, oryginalne i niepowtarzalne dzieło rąk ludzkich.
Celem przedsięwzięcia było stworzenie możliwości prezentacji umiejętności plastycznych w różnych dziedzinach sztuki amatorskiej, a także wymiana warsztatu artysty – twórcy. Zwiedzający mieli okazje nabycia ciekawych, wyjątkowych prac, świątecznych dekoracji i upominków.Wszystkie prezentowane prace wykonane były samodzielnie według pomysłu autorów. Twórcy zastosowali przeróżne materiały i różnorodną technikę. Wśród wystawców znaleźli się; Elżbieta Stanisławczyk, Józefa Żebro , Ewa Tarańska, Danuta Bober, Helena Zielińska a także KGW w Baryczce, KGW w Gwoźnicy Górnej i KGW w Jaworniku oraz Klub „Zręczne ręce” reprezentowany przez Annę Chuchlę i Alfredę Lenart. Oglądający mogli podziwiać haftowane obrazy, szopki bożonarodzeniowe, szydełkowe serwety, bombki i inne zawieszki choinkowe, stroiki świąteczne, kartki okolicznościowe, dekoracje, cudeńka z papierowej wikliny i różne drobiazgi mogące stanowić upominek świąteczny. W tym samym dniu na koniec Kiermaszu nastąpiło jego podsumowanie, wręczenie upominków za udział dla wszystkich twórców, czego dokonał zastępca wójta gminy Krzysztof Koza. Podziękował twórcom za to, że kontynuują i rozwijają swoje pasje. Życzył nowych pomysłów, siły i zdrowia do dalszej twórczej pracy.
„JESIENNE ZADUMANIE” Z WIKTOREM BOCHENKIEM
Jesień, tę porę roku można lubić i jednocześnie nienawidzić. Po ukochanej wiośnie
i zachwycającym lecie, podczas których każdy ładuje baterie, jesień przychodzi zawsze zbyt szybko i nagle. Wizja długich miesięcy oczekiwania, na kojącą duszę zieleń wiosny, jest zawsze przerażająca. Dopiero czas i kolejne jesienne dni przypominają, jak bardzo inspirująca jest ta pora roku. Jesień nastraja melancholijnie, przywołuje wspomnienia
i rozrywa tęskniące serce. Tęskniące do zieleni, do dzieciństwa, do długich letnich wieczorów i bliskich, których nie ma już obok… Jest jednak w tym wszystkim niezwykła czułość, której nie ma w sobie żadna inna pora roku. Ta właśnie czułość pozwala uzbroić się w siłę, by przetrwać nadchodzącą zimę.
Długie jesienne wieczory i mgliste poranki to momenty kiedy szczególnie często sięgamy do wspomnień i poezji. Dnia 25 listopada Gminny Ośrodek Kultury w Niebylcu zaproponował wszystkim chętnym udział w „Jesiennej zadumie”. Zaprosił przybyłych gości do przeżycia chwil zadumy, tęsknoty i wspomnień, których dostarczył przede wszystkim główny gość spotkania Wiktor Bochenek. Przez 30 lat pełnił funkcję dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Niebylcu, z którą to funkcją pożegnał się 5 lat temu. Minęło 50 lat Jego pracy artystycznej, a przede wszystkim gry na instrumentach. W zeszłym roku Pan Wiktor obchodził 70 urodziny a większość swojego życia spędził tu w Niebylcu. To animator i zasłużony działacz kultury, muzyk, założyciel i kierownik kilku zespołów artystycznych. Był wieloletnim nauczycielem muzyki w Ognisku Muzycznym
w Strzyżowie. To współzałożyciel i pierwszy redaktor gazety „Głos Niebylca”. Jest społecznikiem i członkiem różnych organizacji m.in. Towarzystwa Miłośników Ziemi Niebyleckiej. Z zamiłowania to pisarz; autor wierszy, fraszek, humoresek i tekstów piosenek.
Podczas wieczoru zebrani mogli usłyszeć najnowsze utwory pana Wiktora a także wiersze mamy Danuty i siostry Marty, które znalazły się w rodzinnym zbiorku „Rodzina w kręgu słowa” wydanym w 2013 roku. Utwory te zaprezentowane zostały
w interpretacji: Magdaleny Daszykowskiej, Edyty Jakóbskiej, Karoliny Ćwiąkały, Jakuba Żrebiec. Wspomnieniom i poezji towarzyszyły nastrojowe dawne jesienne piosenki, które przy akompaniamencie Wiktora Bochenka wspaniale wykonała Beata Oliwa. Muzycznie zaprezentowali się po raz pierwszy Magdalena Daszykowska i Jakub Żrebiec. Teksty Wiktora Bochenka można odnaleźć na portalach internetowych, gdzie tworzy pod pseudonimem wibo. Jego utwory są w tomiku „Poezje wybrane” z 2006 r.
i ,,Niebylec słowem malowany” z 2009 r. Jest również autorem śpiewnika „Tam pod Niebylcem muzyka gra” z 2008 r. wydanym przez Gminny Ośrodek Kultury w Niebylcu. Jego „Fraszki”, tomik debiutancki ukazał się w 2010 r. Zebrał piosenki i melodie ludowe, które wydał w roku 2017 w śpiewniku pt. Hej Kapela…”.
Wieczorne listopadowe wspomnienia zaczęto od nieobecnych, którzy pozostali w pamięci swoich bliskich. Wspominano rodziców, babcie i rodzinne ognisko, jako źródło, z którego czerpie młody człowiek. Szukano smaku, zapachu i barw jesieni
w prezentowanych utworach i w pamięci zebranych.
Mówiono o pojawiającym się o tej porze nastroju ciszy, smutku, samotności, tęsknoty, ale także o sposobach zwalczania pojawiającej się jesiennej chandry. Lekarstwem na co może być kubek ulubionej gorącej herbaty z miodem lub sokiem owocowym, w fotelu lub na kanapie z książką lub tomikiem wierszy. Zmianie nastroju jesiennej melancholii z pewnością sprzyja muzyka, sięgamy zwykle do starych zapomnianych utworów do swoich nastrojowych, ulubionych piosenek. Pan Wiktor jest członkiem wielu zespołów artystycznych działających w powiecie strzyżowskim, kierownikiem artystycznym m.in. kapeli ludowej „Jany”, zespołu jazzowego „Slavia Dixieland Band”
i „Tria Galicyjskiego” , zespołów działających przy GOk-u w Niebylcu. Podczas wieczoru miał okazje zaprezentować swoje umiejętności muzyczne, między innymi zapraszając zebranych do wspólnego śpiewu piosenki ludowej.
Wśród utworów poetyckich Wiktora Bochenka odnajdujemy pełną gamę uczuć, sięgających od dzieciństwa po teraźniejszość, zarówno w odniesieniu do rodziny, jak
i ojczyzny. Ale wśród nich trafimy także na te pełne humoru i satyry, w odniesieniu do pragnień, marzeń, kłopotów i problemów, przewijających się przez nasze życie, które często w zaskakujący sposób poeta puentuje. Pod koniec spotkania odbyła się nietypowa , oryginalna i niepowtarzalna bitwa na limeryki i fraszki, bitwa pomiędzy Andrzejem Gugałą a Wiktorem Bochenkiem. Pan Andrzej, dobry znajomy pana Wiktora, przyjechał z Tułkowic. Jest instruktorem kulturalno – oświatowym z wykształcenia, a z zamiłowania poetą, który swoje marzenia spełnił w 2018 roku debiutując tomikiem wierszy i fraszek pt. „Więzień słów”. Obaj Panowie działają w Kręgu Twórczym Arche działającym przy Bibliotece Publicznej Gminy i Miasta w Strzyżowie pod kierunkiem Urszuli Rędziniak. Panom udało się skutecznie zmienić nastrój spotkania. I tym radosnym akcentem spotkanie dobiegło końca. Prowadząca spotkanie Renata Kozdraś podziękowała za udział głównemu gościowi Wiktorowi Bochenkowi oraz osobom, które przyjęły zaproszenie do udziału w programie: Beacie Oliwie, Andrzejowi Gugale, Magdalenie Daszykowskiej i Jakubowi Źrebcowi, Edycie Jakóbskiej i Karolinie Ćwiąkale. Na zakończenie spotkania dyrektor GOK w Niebylcu Agnieszka Cynar podziękowała Wiktorowi Bochenkowi i wszystkim uczestnikom za mile spędzony wieczór. W imieniu państwa Nowosadów, którzy nie mogli być obecni na spotkaniu w podziękowaniu za zaproszenie wręczyła bukiet kwiatów.